W dalekim Egipcie, na skraju
mrocznego i tajemniczego grobowca mieszka
stary uczony Alojzy. Kim jest owa
postać ? W okolicy zna go niewielu. Był on kojarzony z mrokiem i ciemnością.
Jedynie pasterz, który swoje owce
wyprowadza na pastwisko u podnóża piramidy opowiedział kiedyś historię Alojzego
.Młody pasterz odwiedził pewnego wieczora dziwnego męzczyznę.
Do jego siedziby
prowadziła wąska i ciemna ścieżka. Musiał oświecać sobie drogę latarką. Gdy zapukał do drzwi Alojzy
niemal natychmiast przekręcił klucz
zamka dużych mosiężnych wrót:
- Czego chcesz- zapytał Alojzy?
- Poszukuję jednej mojej owcy-odrzekł
pasterz.
- Nie mam z tym nic wspólnego- powiedział
zagniewany mężczyzna i trzasnął drzwiami.
Alojzy , o którym mowa jest w opowieści
miał zdolności łucznicze, gdyż dwa
razy w tygodniu wychodził na polowanie. Zawsze podążał tą samą trasą. Uczony posiadał magiczny amulet ze skarabeuszem, dlatego nasz bohater wyróżniał się niespotykaną
mocą. Potrafił zaklinać zwierzęta oraz był nieśmiertelny. Ponadto zagadkowości
dodawał mu strój, w którym chodził na co dzień -czarny habit z kapucą i kluczem.Jego twarz pokryta była
delikatna jak aksamit, mimo iż na pierwszy rzut oka wyglądał na mężczyznę w
średnim wieku. Krucze włosy okrywał kaptur. Uwagę przykuwały jednak niebieskie
oczy. Miały w sobie coś tajemniczego. Czyżby nasz bohater skrywał jakiś sekret?
Jego przenikliwy, skupiony wzrok dodawał Alojzemu powagi, a zarazem budził
grozę. Nie uśmiechał się w ogóle, dlatego przypominał ponuraka. Kim tak
naprawdę był Alojzy.
- Muszę się dowiedzieć czegoś więcej o nim-pomyślał pasterz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz